Badanie techniczne musi przejść każdy pojazd poruszający się po drogach publicznych. Brak ważnej pieczątki grozi wysokim mandatem! Sam koszt badania jest dość niski – niespełna 100 zł w przypadku auta osobowego bez instalacji gazowej. Sprawdź, ile wynosi cena przeglądu auta w 2023 r. i jakie zmiany szykują się na polskich Stacjach Kontroli Pojazdów!
Zastanawiasz się, ile trzeba będzie zapłacić za przegląd techniczny pojazdu mechanicznego w tym roku? Czy obowiązkowe badanie po terminie będzie kosztować 2 razy więcej? Przeczytaj niniejszy tekst i dowiedz się wszystkiego o planowanych zmianach!
Przegląd samochodu 2023 – cena stała od 19 lat
„Badanie techniczne samochodu jest zbyt tanie i powinno kosztować przynajmniej 200 zł” – tak twierdzą diagności i systematycznie domagają się podniesienia opłat za swoją pracę. Zdecydowanych kroków od Ministerstwa Infrastruktury oczekuje Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP). Instytucja zrzeszająca diagnostów z całego kraju rezygnuje z dotychczasowych działań (np. protestów ulicznych), gdyż nie przyniosły one oczekiwanych skutków. Stawki za badania pozostają niezmienione od 2004 r. Podczas zapowiedzianego na 26 kwietnia 2023 r. strajku diagności przestaną pełnić swoje obowiązki w 117 Stacjach Kontroli Pojazdów (SKP) na terenie Warszawy oraz w innych polskich miastach.
Przedsiębiorcom prowadzącym SKP przelała się czara goryczy. Będziemy informować kierowców, dlaczego protestujemy i dlaczego chcemy, żeby opłaty za badania zostały zwaloryzowane. A tak naprawdę to dostosowane do aktualnych realiów gospodarczych. Chcemy skutecznie robić to, do czego stacje kontroli pojazdów są powołane. Ale nie da się tego robić, jeśli przychody nie pokrywają kosztów. Nie chcielibyśmy, aby przez to ucierpiała jakość badań i bezpieczeństwo” – przekazał Marcin Barankiewicz, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów w rozmowie z portalem dziennik.pl.
Jak podaje PAP, Konfederacja Lewiatan wyliczyła, że do każdego badania technicznego samochodu osobowego stacje diagnostyczne dopłacają ponad 10 zł i z każdym miesiącem ta kwota rośnie w związku z inflacją i wysokimi rachunkami za energię. Na skraju bankructwa znalazło się wiele stacji kontroli pojazdów, z czego tylko w ubiegłym roku ponad 150 zniknęło z rynku. Branża boryka się z widmem zapaści.
Aktualny koszt okresowego badania technicznego w zależności od rodzaju pojazdu:
- motorower – 50 zł;
- motocykl – 62 zł;
- ciągnik rolniczy – 62 zł;
- przyczepa (o DMC do 3,5 t) – 78 zł;
- samochód osobowy – 98 zł (z LPG – 161 zł);
- samochód ciężarowy i specjalny (o DMC do 3,5 t) – 98 zł;
- autobus (do 15 os.) – 98 zł.
(przygotowano na podstawie rozporządzenia ministra infrastruktury z dn. 29 września 2004 r. ws. wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów [Dz. U. z dnia 14 października 2004 r.])
Do każdego badania doliczana jest opłata ewidencyjna w wysokości 1 zł.
Badania okresowe – planowana zmiana przepisów w 2023
Nowelizacja przepisów zapowiedziana na ten rok związana jest z wdrożeniem unijnej dyrektywy o badaniach okresowych pojazdów z 2014 r. Jej wejście w życie było już kilkakrotnie przekładane (ostatni raz 9 stycznia 2023 r.).
W nowych przepisach nie znalazł się jednak zapis o waloryzacji stawek za badania diagnostyczne, na którym tak zależy PISKP. Ile miałoby kosztować badanie? Zdaniem członków izby stawka w przypadku samochodu osobowego powinna wzrosnąć dwukrotnie, do co najmniej 198 zł brutto i podlegać corocznej waloryzacji np. o wskaźnik inflacji rocznej. Przed rokiem postulowana kwota była niższa – wynosiła ok. 185 zł brutto (150 zł netto).
Zdjęcia pojazdu na badaniu?
Prace nad ustawą dot. nowych zasad badań technicznych (tzw. ustawą badaniową) cały czas trwają w Sejmie. Reforma zakłada fotografowanie pojazdu, który wjedzie na ścieżkę diagnostyczną oraz wskazań drogomierza. To spora zmiana, gdyż aktualnie diagności nie prowadzą dokumentacji fotograficznej badanego pojazdu. Początkowo mają to być tylko 2 zdjęcia:
- bryły zewnętrznej z widoczną rejestracją na stanowisku diagnostycznym;
- licznika przejechanych kilometrów.
W myśl autorów przepisów, zdjęcia mają trafiać w postaci cyfrowej do Centralnej Ewidencji Pojazdów i być przechowywane w postaci fizycznej przez SKP przez 5 lat (po tym czasie mają zostać zniszczone). Techniczne możliwości systemu będą pozwalały z początku tylko na 2 fotografie, jednak z czasem ich liczba ma wzrosnąć do 5. Wówczas na zdjęciach mają się znaleźć:
- przód;
- tył;
- lewy bok;
- prawy bok;
- drogomierz.
Boki pojazdu mogą być ujęte pod pewnym kątem, a nie centralnie (możliwości stacji mogą na to nie pozwolić). Zdjęcia muszą obowiązkowo zawierać datę i godzinę. Po co to wszystko? Fotografie mają służyć jako ewentualny dowód na to, że pojazd został poddany badaniu na konkretnej stacji. Ma to uniemożliwić podbicie pieczątki w dowodzie rejestracyjnym maszyny, która nawet nie stawiła się u diagnosty. Uwiecznienie drogomierza ma z kolei umożliwić potwierdzenie przebiegu, jeśli diagnosta zapisze go błędnie lub nieczytelnie. Ma to ułatwić ustalenie etapu, na którym doszło do ewentualnej pomyłki.
Zdjęcia spowodują, że nie będzie dyskusji z diagnostą, co do stanu technicznego (…) Ogólnie można przyjąć, że nowe przepisy mają bardziej zdyscyplinować kierowców. Zmiana nadzoru nad diagnostami naszym zdaniem spowoduje, że będą bardziej zero-jedynkowi i badania częściej niż do tej pory będą się kończyły wynikiem negatywnym” – powiedział portalowi dziennik.pl Marcin Barankiewicz.
Badanie techniczne – na 30 dni przed terminem?
W myśl ustawodawcy, obowiązkowe badanie techniczne będzie można wykonać znacznie wcześniej, nie czekając na ostatnią chwilę. Ministerstwo Infrastruktury ma umożliwić załatwienie sprawy z nawet miesięcznym wyprzedzeniem. Razem z reformą ustawy badaniowej w życie ma wejść przepis pozwalający na zrobienie badania już 30 dni przed jego końcem. W tej sytuacji, diagnosta będzie mógł przedłużyć okres do kolejnego badania o pozostałą liczbę dni. Ma to zmobilizować kierowców do wcześniejszego badania pojazdów i usprawnić pracę stacji kontroli pojazdów.
Na badanie techniczne należy przyjechać przed upływem wyznaczonego terminu (takie są zapisy w ustawie Prawo o ruchu drogowym), a nie ostatniego dnia ważności tego terminu. Jeśli komuś ważność badania technicznego kończy się w środę 26 kwietnia, to zapraszamy na badanie w poniedziałek lub we wtorek, czyli właśnie przed upływem terminu ważności tego badania” – stwierdził Barankiewicz.
Spóźnialscy zapłacą podwójną stawkę
Jak mówi stara mądrość, za gapowe się płaci! Spóźnione badanie techniczne (powyżej 30 dni po czasie) będzie kosztowało o 100% więcej, czyli 2 razy tyle, co wyjściowa stawka. Opłata dodatkowa w wysokości drugiego badania w całości zasili kasę Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego (TDT) podległego resortowi infrastruktury.
Z opłaty zwolnione będą tylko i wyłącznie osoby, którym termin badania upłynął wtedy, gdy pojazd był np.:
- czasowo wyrejestrowany;
- uszkodzony w sposób zasadniczy (naruszone elementy konstrukcyjne nadwozia, podwozia lub ramy);
- po szkodzie istotnej.
Kara za brak ważnego przeglądu
Oprócz podwójnych kosztów badania, kierujący pojazdem bez ważnego przeglądu narażają się na mandat karny. Policyjna drogówka lub inne służby (np. funkcjonariusze Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego) z pewnością nie przymkną oka, jeśli natkną się na brak informacji o aktualnym badaniu technicznym w dowodzie lub w systemie.
Mandat w tym przypadku wynosi 1 500 – 5 000 zł. Dodatkowo mundurowy zatrzymana dowód rejestracyjny pojazdu i wręczy skierowanie na niezwłoczne uzupełnienie badania w ciągu 7 dni.
Badanie techniczne do powtórki
Nowym rozwiązaniem zakładanej zmiany przepisów ma być odwołanie się od rezultatu wykonanego badania. Właściciele, którzy będą mieli zastrzeżenia do wyniku przeglądu, będą mogli złożyć skargę na werdykt diagnosty i zażądać jego powtórzenia.
Termin na zawiadomienie dyrektora TDT to do 2 dni od zakończenia badania. Na podstawie wniosku będzie można ubiegać się o powtórne badanie na tej samej stacji, tym razem przy udziale inspektora, który stwierdzi, czy faktycznie doszło do naruszenia procedur. Jeśli przypuszczenia się potwierdzą, ponowny przegląd odbędzie się całkowicie bezpłatnie. W przeciwnym razie będzie trzeba za niego zapłacić z własnej kieszeni.
Q&A
Najczęściej zadawane pytania
Brak aktualnego badania nie wyklucza wypłaty odszkodowania. W przypadku OC towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaci odszkodowanie poszkodowanym niezależnie od tego, czy pojazd sprawcy posiada ważny przegląd, czy nie. Jeśli ubezpieczyciel stwierdzi, że brak ważnego przeglądu wynikał z nieodpowiedniego stanu technicznego, co przyczyniło się do powstania zdarzenia, może żądać zwrotu świadczenia. W przypadku ubezpieczeń dobrowolnych (np. assistance, NNW lub autocasco) firma ubezpieczeniowa może odmówić wypłaty części lub całości odszkodowania.
Jeśli nie dopilnujesz zbliżającego się terminu przeglądu, grozi Ci mandat karny i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Kara za brak przeglądu wynosi od 1 500 do nawet 5 000 zł. Jeśli auto jest sprawne, funkcjonariusz wyda skierowanie na niezwłoczne stawienie się w SKP i wykonanie brakującego badania. Jeśli termin badania przekroczysz o więcej niż 30 dni, za przegląd zapłacisz 194 zł i dodatkowo zostaniesz obarczony opłatą ewidencyjną.
Tak. Jak zaznaczają eksperci, wręcz powinno się wykonać obowiązkowy przegląd wcześniej niż przed upływem jego ważności. Ostatecznym terminem jest dzień wskazany na pieczątce. W myśl przepisów po zmianach, można będzie wybrać się do Stacji Kontroli Pojazdów nawet na 30 dni przed końcem, a liczba niewykorzystanych dni zostanie doliczona do następnego okresu. Obecne przepisy na to nie pozwalają, więc decydując się na wcześniejszą wizytę, automatycznie skracasz czas do następnego badania.
Opisywana reforma tzw. ustawy badaniowej miała już wejść w życie. Prace nad nią toczą się w Sejmie od kilku lat. Ostatnie zmiany w projekcie ustawy wprowadzono w listopadzie 2022 r. Miał zacząć obowiązywać na początku stycznia 2023 r. Przez opóźnienia w procesie legislacji nie da się stwierdzić, kiedy ostatecznie prawo w tym względzie zostanie zmienione.
Podsumowanie
- Cena za okresowe badanie techniczne pojazdu jest niezmienna od 19 lat. W przypadku osobówki to 99 zł lub 162 zł, jeśli auto wyposażone jest w instalację LPG.
- Diagności domagają się podniesienia opłat za badania techniczne co najmniej o 100% i corocznej waloryzacji stawki. Organizują ogólnopolski strajk (26.04.2023 r.), w ramach którego stacje kontroli pojazdów w wielu miejscach nie będą działać w tym dniu.
- Polski Sejm od kilku lat pracuje nad tzw. ustawą badaniową. Jest to związane z wdrożeniem unijnej dyrektywy o badaniach okresowych pojazdów (z 2014 r.).
- Po zmianach diagności w trakcie badania będą robić zdjęcia pojazdu z różnych stron i uwieczniać na fotografii stan drogomierza. Kierowcy uzyskają możliwość wcześniejszego badania (do 30 dni przed końcem) bez utraty pozostałego okresu.
Źródła
- https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/8698816,badanie-techniczne-samochodu-cena-protest-diagnostow.html
- https://piskp.pl/wp-content/uploads/2017/12/cennik-08-2016.pdf